Zalogowałam się do Defiance i uwierzcie mi na słowo – nie jest lekko. Mam wręcz wrażenie, że developerzy troszkę przesadzili z poziomem trudności w grze.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak wiele zmian wprowadzono wraz z DLC 5 . Nie powiem, czytałam o nich, ale wiecie jak to jest – dużo mówią, mało zrobią – tak sobie właśnie myślałam… Jakże się myliłam…
Świat jest niebezpieczny i to bardzo.
Normalnie mam około tysiąca EGO, ale cokolwiek nie próbowałam robic podnosiło mi poziom EGO do średniego w danym evencie. Pal licho to, problem jest taki, że moby teraz naprawdę mocno biją. MOCNO! Za mocno jak dla mnie…
Dobrze, zacznijmy od tego, że wprowadzono pancerz, czyli taki specjalny buff mitygujący obrażenia, który generuje nam tarcza (tak mi się wydaje). Jak widzicie moja postać ma dwa takie buffy na sobie, podczas gdy hellbug ma ich już siedem. Z tego co rozumiem, każdy z tych buffów zmniejsza obrażenia o 10%…
Ewidentnie pancerze te można zniszczyć i to w obie strony, więc należy zaopatrzyć się w specjalne stimy, które je naprawiają w czasie walki.
Ablatywny pancerz, to nic innego jak pancerz dodatkowy krótkotrwały otrzymywany ze stimów i innych rzeczy, takich jak na przykład zmienione perki. Pancerz ablatywny nie stackuje się, więc tak naprawdę możemy zwiększyć redukcję obrażeń o kolejne 30/40/50% w zależności od opisu buffa.
Ci co grali w Defiance z pewnością pamiętają, że w trakcie Oblężenia Volge nie było większych problemów aby ukończyć kilkanaście etapów z olbrzymią ilością punktów. Ekhm… moje dzisiejsze oblężenie to 7 etapów i około 3000 pkt na zakończenie. Każda ekstrakcja odejmuje nam 1000pkt, a inaczej się nie dało. To była masakra – kilkadziesiąt Volge w jednym momencie – prawdziwe oblężenie. Nie powiem, nowe wersje Volge wyglądają całkiem ciekawie, ale strach się ich bać…
Pograłam tylko chwilę, bo stwierdziłam, że muszę bliżej przyjrzeć się zmianom aby wiedzieć o co chodzi. Na przykład co oznacza „threat” w Defiance. Nie, nie musicie tłumaczyć mi słówka, bo je rozumiem, ale na co konkretnie ma on wpływ w Defiance? Na ilość przeciwników? Na ich trudność?
Zajrzałam na forum Defiance i o ile przed wprowadzeniem DLC5 gracze oczekiwali go z niecierpliwością, to obecnie w co drugim temacie jest stwierdzenie iż trudność jest przegięta i Trion powinien wycofać ta aktualizację…
Jak ochłonę, to spróbuję ponownie, bo na razie jestem zbyt sfrustrowana umieraniem co 10 sekund.
Tak wyglada zycie w postapokalipsie 😀 Niby czemu cywilizacja mialaby byc w gruzach, gdyby volgow i cala reszte kosil rowno kazy wiesniak z PMem na skuterku :>? Trzeba grac teamowo 😀
Też w to gram może pogramy razem 🙂
Mam już trochę doświadczenia.
Sciągam update ale już czuję lekkie przerażenie xD