W sierpniu na serwery koreańskie Black Desert Online zawitał Smok. I to nie byle jaki, bo rajdowy boss, który pojawia się na pustyniach Walencji.

Aby zabić tego smoka gracze będą muszą pokonać jego debuffy, takie jak uderzenie gorąca, czy też burze piaskowe.

Zgodnie z zapowiedzią miał to być najtrudniejszy przeciwnik w tamtym regionie, ale niestety gracze udowodnili, że tak nie jest. Dlatego też, w twórcy Black Desert Online postanowili, że będzie on jeszcze większy, a do tego zdecydowanie mocniejszy.

W ostatniej aktualizacji serwer koreańskiego zwiększono zadawane przez niego obrażenia i aby obecnie przetrwać z nim walkę trzeba mieć minimum 1500 punktów życia.

Niestety, walka wygląda nadal jakby był to pokaz różnokolorowych fajerwerków…

 

No cóż, jeśli chcecie zagrać w Black Desert Online, to musicie się przyzwyczaić do tych efektów w trakcie walk  😀

Poprzedni artykułElite: Dangerous prezentuje plany na 2016 rok
Następny artykułDojrzałam do Life is Strange
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
M4rcinQ

„Niestety, walka wygląda nadal jakby był to pokaz różnokolorowych fajerwerków… No cóż, jeśli chcecie zagrać w Black Desert Online, to musicie się przyzwyczaić do tych efektów w trakcie walk”
Przecież „fajerwerki” można wyłączyć w opcjach gry, ale jak widać Steparu lubi grać z tymi efektami, a co ciekawe latarnie innych graczy ma wyłączone… Chyba, że opcje gry różnią się między serwerami RU a KR.

Pikiel

Tylko 1500 HP? W eq2 mialem na koniec w porywach ponad 3mln HP… Spokojnie bym go wysolowal 😛

Anselmo

Smoczydło fajne, walka trochę chaotycznie wyglądała 🙂