W ostatnim czasie pojawia się tak wiele gier zaliczanych do gatunku survivalowego, że powoli zaczynam się w nich gubić. Pamiętam jednak o Rokh, który to zaprezentowany został fanom tego gatunku w grudniu ubiegłego roku.
Od tamtego czasu nie usłyszeliśmy zbyt wiele nowych informacji na temat tego tytułu, ale w ostatnim dzienniku developerskim ujawniono, że prace nad mapą zostały praktycznie ukończone.
Mars zawsze był doskonałym źródłem wyobraźni, a każdy kolejny film tworzony o tej planecie, przedstawia jej inną wizję. Nawet jeśli Czerwona Planeta jest idealnym biomem do próby odtworzenia w grze survivalowej, to osoby zainteresowane tym tytułem wyraziły zaniepokojenie, iż jest to tak naprawdę martwe środowisko…
Mapa Rokh ma udowodnić, iż planeta ta nie będzie martwa. Gracze znajda na nim kratery bogate w surowce, które będzie można zebrać, koryta rzek pokryte osadami, żyły lodowe, które czekają na stopienie i przekształcenie w wodę pitną. Dodatkowo zróżnicowane rodzaje formy skalne oferować będą różnego rodzaju możliwości bojowe oraz wyzwanie dla osób lubiących budować bazy.
Zgodnie ze słowami twórców tej gry, w momencie premiery Wczesnego Dostępu, która to przewidziana została na wrzesień 2016, mapa Rokh będzie mieć wielkość 400 km kwadratowych! Dla porównania mapa H1Z1 to 64 km2. Mars jest doskonale znany ze swoich wielkich wulkanów, na przykład Olympus Mons jest jedną z najwyższych gór w naszym systemie słonecznym i jego wysokość to 22.000 metrów.
Naturalny wertykalny element powierzchni Marsa zostanie bardzo mocno uwidoczniony w Rokh i może być dość interesującym wyzwaniem, zważywszy na to, że większość gier survivalowych skupia się na lesie oraz eksploracji jaskiń. Dodać do tego należy niższą grawitację na tej planecie i przed graczami staną otworem zupełnie nowe możliwości.
Oprócz naturalnych elementów, ekipa Rokh ma także w planach dodać inne elementy warte eksploracji, takie jak chociażby wrak stacji kosmicznej zainspirowany lore tej gry. Dzięki temu gracze otrzymają także fabułę, czego brakuje w innych grach tego typu.
I co myślicie o Rokh? Ma szansę na powodzenie, czy jednak zombie bardziej przyciągają graczy?
Survivale robią się coraz bardziej interesujące, chciałoby się spróbować czegoś grywalnego na tyle żeby wywalić na to kasę bez żalu.
Kolejny survival , nareszcie bez zombie .
Tak bo póki co nie przyciągają na zbyt długo.Mi the Forest się podoba ale mój komp nie znos tej gry i muszę odpuścić sobie póki co.