Pamiętacie gdy we wrześniu wydawca Black Desert Online wprowadził promocję obniżającą cenę pakietu startowego tej gry o 50%?
Ilu z Was skusiło się wtedy na zakup tej gry?
No cóż, jeśli wówczas tego nie zrobiliście i żałowaliście tej decyzji, to dobra informacja jest taka, iż od minionego piątku cena Black Desert Online już na stałe została zmniejszona do 9,99Euro. Oczywiście zmiana w cenie dotyczy tylko pakietu startowego – ceny pozostałych dwóch pakietów pozostają bez zmian. Pakiet startowy daje dostęp do gry oraz trzy kody pozwalające na wypróbowanie tego tytułu przez tydzień – to tak na wszelki wypadek jeślibyście chcieli zagrać ze swoimi znajomymi.
Dodatkowo, dzięki nowemu systemowi, gracze mogą zakupić pakiet startowy i podarować go znajomemu, a w zamian otrzymać nagrody: specjalny tytuł oraz misia polarnego lub 1.000 pereł, które można wydać w Cash Shop. Promocja ta jest jednak obwarowana dwoma warunkami. Po pierwsze to osoba chcąca podarować pakiet startowy Black Desert Online znajomemu, musi posiadać już tą grę i musiała ona zostać zakupiona przed 1 października 2016 roku. A po drugie, aby dostać nagrodę w postaci misia lub pereł, osoba obdarowana musi wbić poziom 30 na swojej postaci.
A tymczasem na koreańskie serwery Black Desert Online trafiły już bronie Awakening dla wszystkich klas i z tej okazji przygotowano nowy zwiastun upamiętniający te wydarzenia. Jeśli chodzi o wersje europejską, to zgodnie z zapewnieniem wydawcy gry, do końca roku wszystkie klasy także będą mieć wprowadzone nowe bronie.
Patrząc na trend w grach za 3-4 miesiące będzie można pograć w BD za free. Skoro ktoś już tak długo czekał to te 3 miesiące też wytrzyma 😉
A kupiłem tę grę znajomemu na tamtej promocji…
Dopóki nie obniżą ceny do 0.00 zł to mogą mnie pocałować w… Kakao. Bądźcie sprytni i nie dajcie się dymać w kakao przez Kakao.
nie jestem sprytny jak kupiłem tę grę w dniu premiery i zapewnia mi ona masę rozrywki i miło spędzone godziny z ciekawymi ludźmi?
nawet jak by kosztowała 2 razy tyle co wtedy nie żałował bym wydanych na nią pieniędzy z perspektywy czasu
No cóż, ja wole poczekać niż płacić za grę free2play. Nikomu jednak nie zabraniam i nie twierdzę, że ta gra nie może przynosić frajdy. Po prostu to taki „dick move” ze strony Kakao, że wersja europejska wzamian za P2P miała być wolna od tego mikropłatnościowego syfu. A jest taka sama jak wersja koreańska, tylko tam jest darmowa.
Jakby do ESO dodali statki i podmorską eksplorację to już bym nie miała po co wracać do BDO. Ciągnie mnie do morza ale ten grind… jeszcze tyle godzin bezmyślnego bicia mobów przede mną.