Na serwery Dauntless trafiła kolejna ciekawa aktualizacja. Może i nie jest ona zbyt wielka, ale za to do gry dodano nowy rodzaj broni do walki na odległość, a także nowy styl lądowania postaci: prosto na twarz.

Nowo dodane bronie – Ostian Repeater, może i z wyglądu są małe, ale maja dość mocne uderzenie. Jest to pierwsza broń do walki na dystans, jaka pojawiała się w tej grze, ale także i w tym przypadku twórcy zachęcają do bliskiej walki z behemotami, bo przeładowanie jej w zasięgu ich mocy, zwiększa jej obrażenia.

Repeater jest także pierwszą modułową bronią, która jest w pełni konfigurowalna. Każdy rewolwer ma cztery części, które można wymieniać:

  • lufa określa żywioł obrażeń;
  • komora zmienia umiejętność strzałów;
  • uchwyt ustawia umiejętność rzucaną;
  • pryzmat kontroluje bonusy pasywne.

Najnowsza aktualizacja przystopowała także ruch wysp wokół Ramsgate, co oznacza iż w zasięgu graczy są obecnie wszystkie behemoty. Jakby tego było mało, to wpływ Koshai na ich umiejętności osłabł i przynajmniej na razie powróciły one do normalności.

Prócz tego zmieniono nieco mechanikę wojennej piki, poprawiono wygląd ekranu wymiany komórek, ulepszono wygląd kosmyków aether oraz naprawiono całą rzeszę błędów.

Także i sklep doczekał się aktualizacji. Od wczoraj fani Dauntless mogą zakupić emotkę lądowania w wielkim stylu: prosto na twarz. Przybycie na wyspę z przytupem dostępne będzie dopiero od 10 października.

No cóż, jak dla mnie face-plant wygrywa i jest zdecydowanie hitem tej aktualizacji.

ŹRÓDŁOKomunikat
Poprzedni artykułFortnite Battle Royale dodaje Schładzacz, ulepsza Plac Zabaw
Następny artykułEkipa Scum o nadciągających nowościach: traktory, zrzuty, łuki i inne