Dotychczasowa historia Atlas należy do jednych z dziwniejszych. Gra zadebiutowała we wczesnym dostępie w grudniu 2018, tworzona z myślą o 40.000 jednocześnie zalogowanych na serwerze graczy przemierzających liczne wyspy i głębokie morza.

Niestety spartaczony debiut, liczne exloity o oszuści, problemy z optymalizacją, resetowania postępów (aka 'wipe serwerów’, a w końcu kontrowersje związane z wprowadzeniem wersji singleplayer, spowodowały iż liczba graczy drastycznie spadła. Jednak plany na najbliższe tygodnie, mogą po raz kolejny nie przypaść graczom do gustu.

Zacznijmy od dobrych informacji.

Na 8 października zaplanowano premierę Atlas na Xbox One Game Preview wraz z jednoczesnym uruchomieniem funkcji crossplay z serwerami PC.

Na sobotę, 28 września, zaplanowano kolejną olbrzymią aktualizację. Twórcy wprowadzą między innymi ulepszoną mapę świata, ponad 70 nowych wysp, nowe bronie, koty i kilkadziesiąt przedmiotów kosmetycznych. Ponadto gracze spodziewać się mogą kolejnych poprawek związanych z wydajnością serwerów, wsparcia dla padów i wielu innych zmian.

I teraz dochodzimy do momentu kiedy muszę podzielić się z Wami także złymi informacjami…

Niestety, wprowadzane jutro zmiany po raz kolejny zmuszają studio Grapeshot Games do zresetowania postępów oraz ponownego uruchomiania serwerów, czyli wipe serwerów.

Jakby tego było mało, to po jutrzejszej czystce włączony zostanie jedynie serwer NA PvP. Zgodnie z dość lakoniczną informacją podaną przez twórców „pozostałe sieci uruchomione zostaną w dniu premiery Atlas na Xbox One„. Oznacza to, że przez następne dziesięć dni (miejmy nadzieję, że tylko tyle) gracze europejscy nie będą mieć dedykowanego dla tego regionu serwera…

Poprzedni artykułDauntless opuścił wczesny dostęp i ruszył z sezonem Aether Unbound
Następny artykułTencent zakupił udziały w Funcom!