A miało być tak pięknie. Osiris: New Dawn, to gra stworzona przez zaledwie dwie osoby, która zadebiutowała na Steam Early Access pod koniec 2016 roku.

Dzięki sukcesowi jaki wówczas odniosła, studio Fenix Fire powiększyło się do ponad dwudziestu osób, więc miało spore szanse na sukces. Niestety, liczne zawirowania sprawiły, że obecnie nad grą pracują zaledwie cztery osoby. Ta gra to doskonały przykład tego, co źle może pójść we wczesnym dostępie.

Mimo wielkiego sukcesu i bardzo pozytywnych komentarzy, w 2018 roku studio rozpoczęło przerabianie gry, po to by „wypełnić oczekiwania graczy”. Oznacza to, że od tego momentu bazowa wersja gry nie miała żadnych aktualizacji, a wszelkie nowości i zmiany trafiały na „eksperymentalne przygody”, czyli miejsce gdzie gracze mogli testować tylko określone rzeczy.

A nowości tych było mnóstwo: stacja kosmiczna, latanie po systemie, nowe planety, mechanika wyrównywania terenu, system lokalizacji i skanery, nowe pojazdy, rozgrywka mechem, stacje chemiczną i do tworzenie droidów, nowe efekty pogodowe, nowe elementy budowlane, ulepszony interfejs, bronie, rośliny i stworzenia, i wiele innych rzeczy.

Wszystko to wygląda pięknie, tyle że udostępnione zostało jako osobne funkcje, a do tego tylko i wyłącznie w trybie singleplayer.

Zapowiedziane na początku 2020 roku beta testy pełnej wersji odnowionej gry tchnęły nieco optymizmu i wiele osób – w tym i ja, z niecierpliwością wyczekiwało momentu, kiedy w końcu będziemy mogli wypróbować te wszystkie nowości na serwerach Live. W końcu jakby nie patrzeć, zakupiliśmy tę grę we wczesnym dostępie, więc wydawać by się mogło, że powinniśmy móc przetestować oraz ocenić wprowadzone zmiany.

No cóż, myliliśmy się. Do beta testów, z kilkuset zgłoszeń, wybrano zaledwie kilka osób…

Co nam pozostaje? Czekać aż zmiany te trafią na serwery Live.

A kiedy to się stanie? Wraz z aktualizacją 1.0, czyli oficjalną premierą Osiris: New Dawn i opuszczeniem wczesnego dostępu na Steam, która to ma nastąpić w „niedługim czasie„.

Powiem Wam, że jakoś marnie to widzę… Mam nadzieję, że się mylę.

ŹRÓDŁOSteam
Poprzedni artykułDune z olbrzymim budżetem, Conan Exiles „kurą znoszącą złote jaja”
Następny artykułConan Exiles ulepszy funkcje niewolników, zapowiada DLC Architekci Argos
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr Pieńkowski

No ja też jakoś to marnie widzę. I też mam nadzieję, że się mylę, bo ta gra ma naprawdę potencjał. jest w niej coś takiego, że się chce grać. Nie wiem, klimat, gameplay, tematyka? Szkoda by było, żeby gra nie została doprowadzona chociaż do wersji 1.0.