Sea od Thieves, pirackie MMO studia Rare należącego do Microsoft, zadebiutowało kilka dni temu na Steam. I po ilości graczy możemy chyba stwierdzić, że była to dobra decyzja.
Gra ta zadebiutowała w 2018 roku na Xbox One i PC (poprzez Xbox Game Pass), ale jej premiery nie można zaliczyć do zbyt udanych. Pomimo pierwotnie sporego zainteresowania tym tytułem, wielu użytkowników skarżyło się na powtarzalność, a także na toksyczność i trollowanie przez innych graczy.
W kolejnych miesiącach studio Rare wprowadzało wiele poprawek i ulepszeń do istniejących systemów, a w ostatnim roku dodano także sporo nowej zawartości. W grze pojawiły się między innymi nowe zadania, wyzwania, pułapki, nowych przeciwników, podwodne skarby, oswojone zwierzaki, przedmioty kosmetyczne, czy też arenę do walk PvP.
Kilka miesięcy temu twórcy gry poinformowali, że w Sea of Thieves zagrało dotychczas ponad 10 milionów użytkowników! Warto jednak pamiętać, że przez ostatnie lata tytuł ten dostępny był w ofercie Xbox Game Pass, więc można było w niego zagrać praktycznie „za darmo”.
Zeszłotygodniowa premiera na Steam była strzałem w dziesiątkę dla studia Rare. Popularność Sea of Thieves na tej platformie powoli rośnie i w tej chwili do gry zalogowanych jest ponad 45 tysięcy użytkowników! To naprawdę dobry wynik i mam wrażenie, że w najbliższych dniach zainteresowanie tym tytułem wzrośnie.
Zawsze podobał mi się pomysł tej gry, a także aspekt wizualny, chociaż po jej wypróbowaniu, odrzuciło mnie PvP, olbrzymia powtarzalność misji, a także spore komplikacji gdy chciało się pograć ze znajomymi. Może warto sprawdzić jak to teraz wygląda – co sądzicie?