Moją uwagę przyciągnęła nowo powstająca gra FPS zatytułowana Moving Hazard, która to także porusza modna obecnie tematykę zombie, ale w tym przypadku wykorzystane zostały one przez twórców gry w lekko odmienny sposób.
Gra ta tworzona jest przez Psyop Games oraz studio Illfonic, które jeszcze do niedawana odpowiedzialne było za prace nad modułem FPS dla Star Citizen – Star Marine .
W Moving Hazard gracze zamieszkiwać będą świat, w którym zombie już wygrały i apokalipsę przeżyła jedynie garstka osób, które muszą walczyć ze sobą, aby zdobyć potrzebne im do przeżycia surowce. Zamiast jednak uciekać przed zombie, które opanowały ten świat, gracze Ci używać będą ich jako uzbrojonych narzędzi przeciwko sobie.
W grze tej zombiaki będą dynamicznymi elementami rozgrywki, którym to gracze muszą kierować i manipulować, aby móc ich użyć jako broni przeciwko innym graczom. Oprócz standardowego wyposażenia wojskowego, jakie zazwyczaj dostępne jest w tego typu grach, gracze otrzymają także technologię dzięki której będą mogli przyciągnąć, odepchnąć, uspokoić, rozgniewać lub nawet uwięzić zombie robiąc z nich pułapkę. Przykładem może tutaj być Koktajl Mołotowa z feromonami, który sprawiać będzie, że zombie staną się szalone i zaczną polować na wrogów, czy też unikalny sygnał zwany Templara, którego zombie nienawidzą i zrobią wszystko co możliwe, aby się od niego jak najszybciej oddalić. Jak widać sprawne wykorzystywanie tych żywych trupów odgrywać ma kluczową rolę w tej grze.
Prace nad Moving Hazard trwają od roku i wstępna data premiery tej gry zaplanowana została na rok 2016. W planach jest aby na starcie gracze mieli dostęp do sześciu map z różnymi trybami rozgrywki, takimi jak Team Deathmacth, King of the Hill i inne. Pojawi się także kampania dla pojedynczego gracza oraz opcja rozgrywek kooperacyjnych – Horda, w której to gracze będą musieli wspólnymi siłami odpierać ataki coraz potężniejszych fal zombie. Twórcy gry obiecują także rozbudowany system ulepszania postaci oraz możliwość rozbudowywania własnej kryjówki.
Nuda..