Powoli zbliżamy się do premiery survivalu Subnautica [Steam], która to wstępnie zapowiedziana została na październik. Zanim jednak to nastąpi, produkcja ta doczekała się kolejnej, wielkiej aktualizacji.
Ghost Update, bo tak się ona zwie, wbrew swojej nazwie nie wprowadza agresywnych duchów do gry, ale za to kilka interesujących i jedną hmmm… co najmniej intrygującą rzecz.
Wykorzystując kule z enzymami pozostawione przez małe lewiatanki gracze mogą wyleczyć swoją tajemniczą, kosmiczną infekcję. Zdrowi mogą w końcu skorzystać z terminala i wyłączyć artylerię prekursorów. Jeśli jednak myślicie, że to dobre wiadomości, to jesteście w błędzie. W głębinach oceanów pojawiły się nowe, olbrzymie i śmiertelnie niebezpieczne stworzenia – Ghost Leviathan. Jeśli nie chcecie ich spotkać to musicie unikać ich terenów łowieckich: Lost River, Grand Reef oraz Void. Zamiast tego, możecie udać się w nowe miejsca. Twórcy udostępnili graczom biom Mesas oraz podwodne tunele łączące Lost River i Lava Zone.
Oczywiście to nie koniec nowości. W grze pojawiły się także nowe animacje postaci, ulepszono tekstury co niektórych stworów oraz wygląd i funkcjonalność PDA, a także dodano… odchody. Tak, od teraz, co niektóre większe stwory zamieszkujące dno oceanu, będzie można namierzyć wykorzystując pozostawione po nich śmierdzące niespodzianki – o ile pod wodą coś w ogóle można poczuć… Dodajcie do tego nowe Cyklopy, wraki, poprawioną wydajność gry i już wiecie, że chcecie zagrać w Subnauticę.
Jeśli lubicie survivale, to warto abyście zwrócili uwagę na ten tytuł. Subnautica naprawdę wciąga, a po premierze ma kosztować więcej.