Pod koniec stycznia udało mi się w końcu ukończyć fabułę pierwszego dodatku do Final Fantasy XIV – Heavensward, ale to nie oznacza, że od razu rzuciłam się do Stormblood. Oj nie…
Po kilkudziesięciu godzinach fabuły, która – w przeciwieństwie do podstawki – okazała się dość ciekawa, postanowiłam zrobić sobie przerwę i skupić się na ukończeniu tych ważniejszych misji pobocznych z Heavensward. Jakby nie patrzeć, to każda z nich daje dostęp do nowych ciekawy miejscówek, a co niektóre opowiadają fajne historie.
I tak właśnie się stało z Podniebnymi Piratami z Dravanii. Wrzucona zostałam w sam środek konfliktu pomiędzy dwoma rywalizującymi ze sobą bandami, które walczyły o skarb ukryty na dziwacznym statku-widmie.
Okazało się, że misja ta otwierała dostęp do trzech 24-osobowych zon rajdowych, w których nasza wytrzymałość i siła testowana jest przez kilkanaście ciekawie zaprojektowanych bossów. I oczywiście po raz kolejny musiałam nie tylko ocalić biednych piratów, ale i świat, który dzięki mnie nie został spowity mrokiem.
Muszę powiedzieć, że misje odblokowujące rajdy w FFXIV są niezwykle dobrze pomyślane. To już druga po Alexandrze, która mnie wciągnęła. Troszkę się obawiałam, że nie znajdę chętnych na zrobienie tych instancji rajdowych, ale moje obawy były kompletnie bezzasadne – rajdy te zaliczają się do ruletki, więc nie było większych problemów, by znaleźć 23 osoby. A do tego nie są one takie trudne jak się wydaje. Wystarczy obserwować co robi Wasz grupa, i wszystko idzie jak z płatka.
Prócz ciekawej historii, udało mi się zdobyć także kapitalną Diabelską Suknię dla lekarzy – i to za pierwszym podejściem! Oczywiście w tym przypadku nie chodzi o statystyki, ale o wygląd.
Jeśli gracie w FFXIV lub też dopiero zaczynacie, to mam dla Was jedną radę: nie gnajcie jak szaleni z fabułą, by jak najszybciej wbić maksymalny poziom, bo jest wielce prawdopodobne, że Was to zniechęci do gry. Zamiast tego róbcie sobie przerwy, zwiedzajcie świat, odkrywajcie nowe miejsca i wyzwania. Może się okazać, że właśnie te poboczne misje wciągną Was bardziej niż fabuła główna.
Poniżej zdjęcia z serii misji związanej z Podniebnymi Piratami – może zainteresują Was na tyle, że zdecydujcie się ją ukończyć.