Parę dni temu w Defiance uruchomiono event zwany Zaraza. Przez parę dni nie miałam szczęścia, albo też zombiaki postanowiły mnie unikać, ale byłam uparta bo jakby nie patrzeć do zdobycia jest ładne cacko:
W końcu udało mi się przyuważyć oblężenie zombiaków, które odbywało się w tym samym czasie co Volge, więc udałam się w tamtym kierunku i muszę powiedzieć, że była to ciekawa odskocznia od Volge.
Niestety aby zdobyć ten fajny samochodzik, muszę zabić 50 zombiaków w San Fransisco, a tam nie mam jeszcze dostępu… Na mojej drodze poprzez most Golden Gate nadal stoi paskudne żelastwo, które muszę pokonać wykonując główną misję. Dlatego też wczoraj postanowiłam troszkę nad nią popracować. Nie było łatwo…
Ogólnie, to całkiem przyjemnie mi się wczoraj grało w Defiance, niestety nadal uważam, że aspekt społeczny w tej grze jest skopany tak bardzo, że już bardziej się nie da…
Ja się na razie do San Francisco nie wybieram, latam od arki do arki i tłuke to co tam wyskakuje, w wolnych chwilach robię wątek główny, aha i zapomniałem dodać Defiance jest juz za darmo dla użytkowników pewnej strony, z okacji akcji charytatywnej rozdają wersję deluxe.
Czyzby steam? 🙂 A jak sie pomylilam to napisz na na maila prosze 🙂
P.S. Ok znalazłam ExtraLife – mogłam się domyslić, że to zrobia bo Trion ma hopla na punkcie tej akcji.
Kinya umówmy się online na jakiś konkretny termin 🙂 Widzę, że jesteśmy mniej więcej w tych samych okolicach kampanii
dzisiaj postaram się być 20-21