Każdy dodatek, jak i większość aktualizacji pomiędzy nimi (GU) wprowadzają do gry nowe zony rajdowe. Podobnie jest z Tears of Veeshan – zobaczymy dwie olbrzymie nowe zony rajdowe. Jednakże oprócz nowych zon czeka na nas także kilka niespodzianek, których raczej nie spodziewaliśmy się napotkać na naszej drodze w EQ2. W wielkim skrócie: wracamy do początków gry.

EQ2_ToV ShissarJest kilka ważnych zmian, na które muszę się przygotować osoby które rajdowały w Chains of Eternity:

  • wymóg min 280.000 życia na najłatwiejszego nameda w Accursed Sanctum
  • debuffy
  • brak Hard Mode
  • flagowanie postaci
  • zapomnijcie o loocie na alty/ postacie na innym koncie

To teraz rozwinę troszkę informacje o zmianach w rajdowaniu.

Jak już wspominałam, nowy dodatek ToV wprowadza bardzo duże zmiany w statystykach zmieniając miedzy innymi sposób w jaki przeliczana jest stamina z 10 HP za 1 punkt na 30 HP. Przez to wszystkie namedy rajdowe zadają o wiele większe obrażenia niż moglibyśmy przeżyć w sprzęcie jaki posiadamy obecnie z większości zon rajdowych CoE. Niestety, ale będziemy musieli wymienić chociaż część rzeczy aby zwiększyć nasze punkty staminy by móc pomyśleć o rozpoczęciu rajdów.

Od kilku dodatków gracze zapomnieli znaczenia „debuffowania moba”, no może poza uzywaniem klasowych debufów. Teraz to się zmieni bo namedy, nie tylko rajdowe, potrafią uderzyc za kilka milionów i na nic się zdadzą wardy i inne leczenie. Obowiązkiem każdej klasy będzie debuffowanie mobów i trzymanie tychże debuffów aktywnych, o ile chcecie aby wasza grupa, czy też rajd, przeżyli.

Wymiana rzeczy to nic takiego strasznego w porównaniu do kolejnych zmian, które postaram się Wam przybliżyć.

W nowych zonach rajdowych nie zobaczymy namedów, czy też wersji Hard Mode do których przywykliśmy od momentu wprowadzenia Sentinel’s Fate. Wracamy do początków EQ2, czyli każdy kolejny named w danej zonie będzie trudniejszy od poprzedniego i w ten właśnie sposób będziemy robić progres.

Pamiętacie czasy, gdy każdy musiał zabic Leviatana (RoK) aby móc wejść do Veeshan Peak? Witamy z powrotem…

Premiera Tears of Veeshan wprowadzi do gry dwie nowe zony rajdowe: Accursed Sanctum z 11 namedami oraz Temple of Veeshan z 15 namedami. Abyście mogli wzonować do Temple of Veeshan musicie zabić każdego nameda w Accursed Sanctum (oprócz znikającego gdy go się nie pokona po pierwszym i jedynym pullu). Każdy w rajdzie musi mieć Achievmenta z zabicia wszystkich namedów w tej zonie, więc aby móc wejść do Temple wszyscy musicie być 'oflagowani’.

Nie tylko w ten sposób objawiać się będzie 'flagowanie’. W nowym dodatku armor wypadać będzie w postaci paternów, gdzie do wyboru będziemy mieć kilka sztuk danej rzeczy z różnymi statystykami. Aby móc użyć tego paterna i go otworzyć musicie zabić nameda rajdowego z którego on wypadł. Jeśli chodzi o alty na tym samym koncie to nie ma jeszcze dużego problemu, bo możemy otworzyć patern na swojej rajdowej postaci i przedmiot z niego przekazać przez Shared Bank. (wycofano się z tego pomysłu)

Problem zaczyna się gdy na przedmiot biduje osoba na standby, która nie zabiła jeszcze tego nameda, albo gdych cemy wziąć przedmiot dla alta na innym koncie, na którym nie mamy ani jednej oflagowanej postaci aby móc otworzyć ten przedmiot. Konieczność oflagowania wszystkich postaci w gildii rajdowej z pewnością będzie dosyć wkurzająca na początku.

Z pewnością niezadowolone tez będą osoby, które nie rajdują ale kupują przedmioty, które są sprzedawana 'na kanałach’ ponieważ wpierw będą musiały zabić danego nameda.

Paterny, ilość rzeczy do wyboru z różnymi statystykami oraz flagowanie postaci z pewnością ograniczą w dużym stopniu występujące ostatnio nagminnie SLR (Selling Loot Rights) przynajmniej na jakiś czas…

Co myślicie o takich zmianach?

Poprzedni artykuł[PS2] Boty
Następny artykuł[DF] Polowanie na Zombie