Nie miałam jeszcze czasu by pograć w DLC4 – Gunslinger Trials, które trafiło na serwery dwa tygodnie temu, a Developerzy Defiance zapowiedzieli już kolejne DLC, które ukaże się 15 kwietnia – ArkTech Revoloution.
Jest to ostatnie DLC, które wejdzie w skład pakietu sezonowego zakupionego przez fanów Defiance jeszcze przed premiera tej gry. Zważywszy na to, że wszystkie pozostałe gry Triona są F2P, więc być może w niedługim czasie także Defiance będzie dostępny w tym systemie? Czas pokaże…
Natomiast skupmy się na ArkTech Revolution, bo zapowiada się na prawdziwą rewolucję w grze.
Przede wszystkim zwiększony zostanie EGO Ranking i dodane będą nowe perki. Zmiana ta będzie miała spory wpływ na naszą grę, gdyż ilość naszych punktów EGO będzie mieć wpływ na to jakie obrażenia zadają nasze bronie, jak duże są nasze osłony oraz ile mamy punktów życia. Oprócz tego zostanie dodana nowa opcja w matriksie odzyskiwania (Slavage Matrix), która to będzie mogła zwiększyć moc naszej broni (power rating).
Ale to nie jest tak, że gracze będą mocniejsi. Nasz ranking EGO będzie mieć także wpływ na naszych przeciwników, którzy także będą mieć skalowalne zdolności.
Wraz z DLC 5 będziemy w stanie łatwiej rozpoznać standardowych przeciwników od tych elitarnych, szczególnie jeśli chodzi o wygląd Dark Matter, który to ulegnie lekkiej zmianie.
Wraz z tymi zmianami do naszej dyspozycji oddane zostaną elitarne wersje map co-op, w których to znajdują się mocniejsi przeciwnicy i o wiele lepsze nagrody. Ukończenie tych elitarnych instancji nagrodzi nas także specjalnymi tokenami, za które to będziemy mogli zakupic legendarne bronie oraz mody u specjalnych sprzedawców.
A co jeśli chodzi o eventy? Otóż ich trudność będzie się dynamicznie skalować bazując na ilości graczy oraz ich punktach EGO. Wrogowie nie tylko dopasują swoją ilość, ale także poziom trudności oraz wygląd, w zależności od tego z jakiego są poziomu. Gracze z niskim poziomem punktów EGO dostana specjalnego tymczasowego buffa, tak by mieli szansę w walce z najmocniejszymi przeciwnikami.
To nie koniec zmian.
Zmienione zostaną typy zadawanych obrażeń w taki sposób, aby rodzaj efektu na broni miał wpływ na rozgrywkę:
- zapalające (incendiary) – zwiększono obrażenia względem punktów życia, a zmniejszono względem tarcz;
- elektryczne (electric) – zwiększone obrażenia względem osłon, a mniejsze punktów życia;
- syfon (syphon) – kradnie trochę życia przed uszkodzeniem tarczy i zadaje duże obrażenia punktom życia;
- promieniowanie (radiation) – zadaje procent obrażeń bezpośrednio z pominięciem pancerza (nowość!);
- bio – zwiększone obrażenia pancerza.
Czym jest Pancerz (armor plate) w Defiance? Pancerz to nowy buff mitygujący obrażenia, który gracze uzyskują z tarcz oraz podczas używania stimów i spików. W przeciwieństwie do tarcz, pancerz nie regeneruje się, ale może być naprawiony w miejscach gdzie się odradzamy. O ile tymczasowe pancerze się nie kumulują i kończą się wraz z upływem czasu, o tyle kumulują się one z pasywnym pancerzem gracza. Oznacza to, że po zmianach gracze potrzebować będą obu źródeł pancerza aby mieć szansę w walce z elitarnymi jednostkami wroga.
Oprócz tego wraz z Arktech Rewolucją zmieniony zostanie sposób w jaki pozyskujemy granaty, spiki i stimy w trakcie walki. Otóż po zabiciu przeciwnika ma on szansę dać coś co nazywać się będzie „uniwersalnym ładunkiem” (charge) z każdego typu materiałów konsumpcyjnych, które to będą uzupełniać ich braki w naszym aktywnym ekwipunku. Nowością jest także to, że jeśli nie mamy już miejsca na stimy, granaty i spike’i, to będą one automatycznie przetwarzane na surowce.
Trzeba powiedzieć, ze czekają nas spore zmiany i chyba całkowita zmiana w stylu gry. Ciekawe, ile problemów pojawi się w grze wraz z wprowadzeniem tak dużych zmian 🙂