Początek beta testów Worlds Adrift, jak i debiut tego oryginalnego MMO na Steam Early Access, miały miejsce już kilka miesięcy temu i wygląda na to, że przy całej swojej unikalności, gra ta nie przyciągnęła zbyt wielu użytkowników.

Trochę to dziwne, zważywszy na to, że Worlds Adrift oferuje graczom niesamowite możliwości, włączając w to tworzenie tego pięknie wyglądającego podniebnego uniwersum, a do tego zachęcając do eksploracji i odkrywania tajemnic.

No cóż, ewidentnie devsi doszli do wniosku, że winę za to może po części ponosić wszechobecne PvP i postanowili nieco zmienić swoje podejście. I czas najwyższy, że tak powiem, bo obecne PvP, czy też „gankowanie” i trollowanie, znacznie się różni od tego sprzed kilkunastu lat.

Zgodnie ze słowami twórców, Worlds Adrift przyciągnął sporo graczy lubiących walki PvP, ale zajrzało do niego także i sporo osób preferujących zawartość PvE, którzy jednak po pewnym czasie przestają grać. By temu zaradzić, Bossa studio ujawniło iż pracuje nad stworzeniem serwera PvE, ale na ten moment nie podano jeszcze, kiedy zostanie od udostępniony.

Oczywiście część graczy wyraziła zaniepokojenie ewentualnym podziałem społeczności, ale developerzy wyjaśnili, że nie jest to ich celem. Wprowadzając serwer PvE maja oni nadzieję, że przyciągnie on więcej osób, które uwielbiają eksplorację, budowę statków i nieco spokojniejszą rozgrywkę.

Ponadto w najbliższym czasie gracze Worlds Adrift otrzymają dostęp do serwera testowego, dodana zostanie neutralna strefa z samouczkiem dla nowych graczy oraz elementy dekoracyjne dla statków. W dalszej fazie spodziewać się można ulepszenia systemu przygotowania pożywienia,  wytwarzanie strojów, efektów pogodowych oddziałujących na graczy oraz kontroli terytorialnej.

I co sądzicie o zmianie zdania i wprowadzeniu serwera PvE? Macie w planach wypróbować ten tytuł?

ŹRÓDŁOKomunikat
Poprzedni artykułPierwsze wrażenia – Phantom Doctrine
Następny artykułAshes of Creation szykuje się do alfa testów i pokazuje walkę
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Mr Robost

Wygląda fajnie, ale w ciemno nie wyskoczę z gotówki 🙂 Natomiast będę obserwował co dalej z tym tytułem.