Nie wiem jak Wy, ale ja nadal jestem wściekła na Fallout 76 za te „prywatne serwery” dodane w zeszłym roku do gry, które tak naprawdę są prywatnymi sesjami dla kilku osób dołączających do gospodarza tej sesji.
Mimo tego warto zerknąć na plany Bethesdy względem Fallout 76 i mieć nadzieję, że podobnie jak w przypadku The Elder Scrolls Online, jakoś się ogarną i za kilka lat z rozrzewnieniem wspominać będziemy początki tego sandboxa.
Na 7 kwietnia zaplanowano premierę rozszerzenia dla Fallout 76: Wastelanders, dzięki któremu do Wirginii Zachodniej zawitają ludzie podzieleni na dwie frakcje: osadników oraz bandytów. Tego samego dnia Fallout 76 zadebiutuje także na Steam.
Oprócz postaci NPC, Wastelanders wprowadzi także zupełnie nową główną serię zadań, nowe miejsca, wrogów, rodzaje broni, system reputacji i wiele więcej.
Rozszerzenie jest całkowicie bezpłatne dla właścicieli Fallouta 76, ale osoby zainteresowane rozwinięciem tego świata, będą mogli kupić dwa pakiety zawartości związanej z poszczególnymi frakcjami, dające graczom dostęp do unikatowych elementów kosmetycznych i przedmiotów w C.A.M.P.
Osoby, które jeszcze nie grały w Fallouta 76, będa mogły zakupić edycję Fallout 76: Wastelanders, zawierającą elementy podstawowe oraz dodatek Wastelanders, lub też wersję Fallout 76: Wastelanders Deluxe, zawierającą pełną wersję gry oraz całą opisaną powyżej zawartość pakietów Raider oraz Settler.
Zarówno wersję Fallout 76: Wastelanders, jak i Fallout 76: Wastelanders Deluxe będzie można zakupić także w sklepie Steam. Dostępne tam też będą Atomy, członkostwo Fallout 1st, Pakiet trzechsetlecia oraz Pakiet Raider & Settler.
Warto dodać, że postępy oraz postacie zostaną zachowane w przypadku zakupu Fallout 76 na Steam przez osoby, które już grały w tę produkcję. Jeśli chodzi o Atomy i członkostwo Fallout 1st, to są one przypisane do konkretnej platformy i nie zostaną przeniesione na inną.