Krew się będzie lać litrami w nadchodzącym survivalu V Rising

Nie mamy zbyt wiele gier o wampirach, a tym bardziej survivali. Studio Stunlock, które ma siedzibę w tym samym miasteczku co twórcy Valheim, podjęło decyzję, że ich następna produkcja nie będzie po raz kolejny związana z kooperacyjnymi zmaganiami na arenach, ale zamiast tego spróbują swoich sił w survivalach.

I może to i dobrze, bo dzięki temu otrzymamy survival poświęcony wampirom – V Rising. Gra docelowo zadebiutować ma we wczesnym dostępie  na Steam, a już niedługo ruszą pierwsze beta testy. Beta proszę Państwa, nie alfa!

V Rising będzie survivalem z wielkim otwartym światem, gdzie wcielimy się w osłabionego wampira przebudzonego po wielu wiekach snu w świecie pełnym niebezpieczeństw, takich jak chociażby przeraźliwi łowcy wampirów, czy też nieustraszone wilkołaki.

By odzyskać siły i ugasić pragnienie, trzeba będzie polować na ludzi zamieszkujących niedalekie osady. Jeśli polowanie nie wypali, to zawsze można skorzystać z przekąsek zastępczych, takich jak chociażby szczury, chociaż ich krew nie jest zbyt sycąca. A do tego za dnia trzeba będzie unikać słońca, które zabija, pozostając w cieniu. Całe szczęście noce w tej grze będą nieco dłuższe w porównaniu do innych, tak by gracze mieli więcej czasu na polowania.

Jak na każdego porządnego wampira przystało, trzeba będzie zbudować swój zamek, a by zapewnić sobie rozwój, wyposażyć go w niezbędne sale, takie jak chociażby biblioteka, czy też krypta z przytulną trumną do snu. Prócz tego trzeba będzie go wzmocnić i dostosować w taki sposób, by przetrwał ataki innych graczy. Do tego niezbędne będzie nawracanie mieszkańców pobliskich wiosek, tak by z dumą wspierali rozwój Waszego imperium, jak i zwiększanie jego siły poprzez zapraszanie innych graczy do klanu.

W planach developerów jest, by na pojedynczym serwerze wspierającym około 80 graczy znalazło się miejsca dla 50 zamków. Spora część mapy wypełniona została lasami i wioskami, a także jaskiniami i lochami. Prócz tego gracze będą mogli sprawdzić swoją siłę walcząc z bossami, czy też unikać losowych patroli rozzłoszczonych ludzi i łowców wampirów.

Niestety, na tę chwilę nie wiadomo nic o serwerach PvE. Wiadomo natomiast, że w V Rising będzie można zagrać także solo oraz w kooperacji.

Gra z pewnością zapowiada się ciekawie. Nie wiem jak Wy, ale ja chociaż nie jestem fanką rzutu izometrycznego, to jednak zapisałam się do beta testów. Może spodoba mi się bycie wampirem…