Zamierzacie zacząć granie w The Elder Scrolls Online? A może zaczęliście niedawno i zastanawiacie się czasem, który z regionów – zważywszy na brak ograniczeń – jest wart Waszych odwiedzin?
Powiem tak: każdy. Tamriel wygląda cudnie i w każdym regionie znajdziecie coś ciekawego do zobaczenia. Jeśli zdecydowaliście się na podążanie za głównym wątkiem fabularnym, to – o ile zwolnicie tempo i znajdziecie czas na podziwianie – odwiedzicie wiele fajnych lokacji.
Są jednak też i takie miejsca, do których nie prowadzi nas misja główna i jeśli nie jesteście takim eksploratorem jak ja, to możecie je łatwo przegapić. Owszem, w części z nich są skyshardy do zebrania, więc jest spora szansa, że się do nich udacie. Czy znajdziecie jednak chwilę czasu, by nieco zwolnic tempo i popodziwiać świat stworzony dla Was przez developerów?
Dlatego też zrobiłam dla Was listę nieoczywistych, najlepszych pięciu miejscówek wartych zobaczenia na wyspie Vvardenfell. Może zdjęcia zachęcą Was do odwiedzenia tych lokacji na żywo:)
Miejsce 5: Wieża Tel Fyr
Tel Fyr to położona na południe od miasteczka Sadrith Mora wieża Telvanni. W przeciwieństwie do innych wież Telvanni, do jej budowy nie wykorzystano roślinności, a zamiast tego zbudowano ją na dużym wzgórzu.
Podczas rozbudowy wieży odkryto Jaskinię Abanabi, a także bramę do ukrytej części Clockwork City zwanej Halls of Fabrication. Każdy może odwiedzić wieżę, natomiast jeśli chodzi o jaskinie i Halls Of Fabrictaion, to jest to zadanie dla dwunastu osób.
Polecam tam zajrzeć, bo wnętrze wieży wygląda naprawdę przecudnie.
Miejsce IV: The Forgotten Wastes
The Forgotten Wastes jest publicznym lochem znajdującym się nieopodal Doliny Wiatrów, na północnym brzegu Vvardenfell, który podzielony jest na kilka części – każda warta odwiedzenia.
Jednak szczególnie polecam Wam zwiedzić znajdującą się u podnóża Czerwonej Góry zrujnowaną twierdzę Kogoruhn, która podczas Pierwszej Ery służyła jako stolica wyklętego rodu Dagoth, oraz głęboką jaskinię Kogoruhn. Naprawdę niezapomniane widoki.
Miejsce III: Foyada Quarry
Znajdujący się na południowych zboczach Czerwonej Góry kamieniołom służył jako główne źródło granitu do budowy miasta Vivec. Niestety, zalała go lawa z pobliskiego wulkanu, więc obecnie służy jako arena Battleground.
W okolicach kamieniołomu znajdziecie nie tylko pozostałości instalacji służącej do wydobycia granitu, ale i stare ruiny oraz urokliwe jezioro. Wspaniałe miejsce na chwilowy odpoczynek.
Miejsce II: Valley of the Wind
Na północnym wybrzeżu wyspy znajdziecie Dolinę Wiatru. Długą, krętą i niezamieszkaną dolinę, znacznie oddaloną od najbliższych osad.
To chyba najlepsze miejsce na Vvardenfell by móc podziwiać piękno wulkanu górującego nad Ashland (Popielnymi Ziemiami).
Miejsce I: Nchuleftingh
Nchuleftingth to ruiny dużej krasnoludzkiej cytadeli położonej na górskich pustkowiach regionu Molag Amur. To także klimatyczny publiczny loch z zapierającymi dech w piersi widokami i miejsce, gdzie możecie zdobyć części służące do stworzenia chowańca Dwarven Theodolite.
I bonusowo…
Zainsipilu
Położona na północ od Vivec jaskinia, zaliczająca się z pewnością do czołówki najpiękniejszych delvów, jakie miałam okazję zwiedzić Tamriel. To miejsce MUSICIE odwiedzić!
A jeśli Wy macie jakieś swoje ulubione lokacje na tej wyspie, to dajcie znać, chętnie je odwiedzę 🙂
Lubię całą wyspę ale moim faworytem jest definitywnie Seyda Neen – miejsce w którym zaczyna się cała przygoda po prologu tego dodatku: https://kuula.co/post/7lR9x – mam do tego miejsca szczególny sentyment z względu na to, że w tym samym miejscu zaczynała się przygoda z The Elder Scrolls III: Morrowind, a jest to wciąż moja ulubiona część tej serii.
Do tematu Vvardenfell kwalifikuje się również trochę domek jednego z graczy, który miałem okazję odwiedzić. Zrobił Hobbicią norkę z „Ald Velothi Harbor House” https://kuula.co/post/7YDB0 Kreatywność niektórych graczy, zwłaszcza w tematach housingu wciąż mnie zaskakuje.