W okresie świątecznym gracze H1Z1 wielokrotnie mieli różnego rodzaju problemy natury technicznej związane z połączeniem do tej gry, z marketplace na Steam, jak i z samymi serwerami.
Rozpoczął się kolejny rok, technicy DBG powrócili do pracy i już w trakcie ostatniego weekendu naprawili kilka najbardziej uciążliwych błędów. To co brakowało graczom jednak najbardziej, to była komunikacja ze strony ekipy H1Z1 i być może właśnie dlatego, Community Manager tej gry opublikował w dniu dzisiejszym komunikat dotyczący ostatnich problemów.
Mieliśmy problemy z połączeniem i przepraszamy za niedogodności, jakie mogło to spowodować. Wiele osób nad tym pracowało i nie mogliśmy przekazać Wam ile czasu to zajmie dopóki nie znaleźliśmy co powodowało ten problem. Okazało się, że nałożyło się na siebie kilka przyczyn. Dokonaliśmy zmian w połączeniach sieciowych, które powinny pomoc większości osób (zmienione zostały one kilkakrotnie z z powodu problemów zewnętrznych). Będziemy to nadal monitorować, aby upewnić się, że wszytko działa. Problemy te miały wpływ na lag i desynchronizacje serwerów, albo błędy przy powrocie do wyboru postaci. Należy wspomnieć, że problemy te nie były związane z BattlEye, choć zrozumiałe jest dlaczego sporo osób tak myślała, zważywszy na to, że to jedna z ważniejszych zmian w ostatnim czasie.
Odkryliśmy także problem, który pojawił się mniej więcej w tym samym czasie i który był zupełnie nie związany z powyżej opisanymi problemami, ale wpływał głównie na osoby mające postacie na serwerach australijskich. Naprawimy to w najbliższym czasie, ale na ten moment jest to stabilne.
Poza tym, okazuje się, że część osób ma zainstalowaną starą wersję BattlEye, więc wymusimy aktualizacje tego oprogramowania – powinno to zostać rozwiązane automatycznie.
Jeśli zastanawiacie się, dlaczego naprawa tych błędów zajęła nam tak dużo czasu, to ma to związek z tym, że te trzy najważniejsze rzeczy dały nam kilka różnych objawów na raz i musieliśmy je wyeliminować krok po kroku.
Trzeba powiedzieć, że wiele osób było lekko zirytowanych problemami jakie pojawiły się w przeciągu kilku ostatnich dni, ale nie widziałam jakiś większych dram z tym związanych. Magiczne słowa „atak DDoS” też w jakiś sposób uspokajały społeczność H1Z1.