Prawie dwa miesiące zajęło mi odwiedzenie wszystkich zakamarków Glenumbry – jednej z pierwszych stref w The Elder Scrolls Online.

Nie wiem czemu, ale mam takie wrażenie, że „normalni” gracze przelatują przez tą zonę w rozpędzie i w przeciągu kilku dni, a może i nawet godzin, wkraczają do Stormhaven. Mi zajęło to 7 tygodni – wiem, bo policzyłam. I wiecie co – świetnie się przy tym bawiłam! Bawiłam się tak dobrze, że patrząc na moje przygody, nawet mój mąż zdecydował się na zakup tej gry 😀

TESO_20160421_glenumbra-skyshard

Glenumbra skrywa tyle tajemnic, że do tej pory odkrywam codziennie coś nowego mimo iż wydawało mi się, że już wszystko wiem o tej strefie. W ostatnią sobotę odkryłam na przykład, że królewskie komnaty wcale nie są takim najlepszym miejscem na kradzieże i istnieje bardziej dogodny cel, a nawet i cele, które do tego nie mają strażników! Niestety, to nowe miejsce ma jeden mankament – mimo, że zwiększyłam możliwość interakcji z paserem o 120%, to sprzedaż i wypranie 110 przedmiotów jest jak dla mnie nie wystarczająca. A naprawdę koncentruję się już tylko na tych najcenniejszych przedmiotach 🙁

Wracając do mojego przekraczania granicy kolejnej strefy – okazuje się, że było to tak epickie przeżycie, iż zostało uwiecznione na filmie przez PolicMajstra. Nie wiedziałam o tym, że byłam nagrywana, więc przepraszam za bezsensowne gadanie. Przepraszam też za szumy – to wina mojej głupiej płyty Gigabyte, która to na dniach zostanie wymieniona na bardziej zaawansowaną i szumy powinny w końcu minąć 🙂

Spodobało mi się jak przywitała mnie ta strefa – skarb na wejściu. Już wiem, że się polubimy 🙂

A ile czasu zajęło Wam odkrycie wszystkich zakamarków Glenumbry?

Poprzedni artykułPrezenter FOX News nie popiera nerfów w The Division
Następny artykułArmored Warfare ujawnia szczegóły pojazdów z poziomu 10
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Khaleed

Gratulacje 🙂 Kolejne tereny łowieckie stoją otworem.

Jeśli sprawa tych niebieskich znajdziek (pajęcze jajka, czaszki i.t.p) nie została jeszcze wyjaśniona – wcześniej można było taki przedmiot użyć żeby dołączyć go do kolekcji (widocznej w zakładce pod J/Achievements/Trophies), teraz podobno dodają się automatycznie po podniesieniu i można je później tylko sprzedać u handlarza bo do banku już nie da rady. Za zebranie wszystkich trofeów danego typu odblokowuje się kolor do farbowania.

Pikiel

Czy juz moge? Bo sie z gratsami ponad miesiac wstrzymywalem… juz? GRATY!!!

Kinya

Acha, czyli jak już mam w kolekcji to jest to po prostu śmieć? Dzięki 🙂

Joe Rachitynowy

kiedy płyta przychodzi? 😀 No i gratki

Kinya

zamówienie „w trakcie przetwarzania” :/

PolicMajster

Muszę pomyśleć o przyozdabianiu tego typu filmików, zwłaszcza tych dłuższych. A tak poza tym to najfajniejsze jest to,że Kiniuś w grach tego typu cieszy się z takich prostych rzeczy: zbierania grzybów, kwiatków, ziół, otwierania skrzynek kiedy wszyscy wokół masakrują npc-ów i robią questy. Muszę jakoś zdusić te chomicze instynkty. Chociaż jest już postęp, a mianowicie włamania i kradzieże. Tak trzymać!
http://weaponsman.com/wp-content/uploads/2013/08/dr-evil.jpg