Wystarczyło zaledwie dwa miesiące od startu otwartych beta testów darmowego Dauntless, by studio Phoenix Labs mogło pochwalić się, że już ponad dwa miliony osób wypróbowało tę grę. Ilu z nich faktycznie gra? Tego raczej się nie dowiemy.

Nie może być jednak źle, gdyż na 9 sierpnia zapowiedziano wprowadzenie pierwszego dużego rozszerzenia, które wstrząśnie posadami tego świata, zmieni parę rzeczy i doda trochę nowości.

Fabuła The Coming Storm zacznie się, gdy najeżony przemysłowymi ulepszeniami statek frakcji Ostian, rozbija się w Ramsgate – centralnym mieście Dauntless, część jego przekształcając w ruiny i wprowadzając tym samym wiele nowych NPC. Tym samym użytkownicy otrzymają dostęp do nowych misji, technologii oraz przepisów pozwalających na wytworzenie nowego wyposażenia, w tym pierwszej  broni służącej do walki na dalszym zasięgu oraz granatów.

W rozszerzeniu pojawi się także nowy behemot Koshai. Ma on wpływać na otaczające go środowisko oraz znajdujące się na pobliskich wyspach inne behemoty, zmieniając ich dotychczasowe zachowania.

Jeśli marzyliście kiedyś by wraz z innymi graczami stanąć do walki z olbrzymimi bossami, to Dauntless z pewnością jest tytułem dla Was. Na plus przemawia także model biznesowy (Free-to-Play) oraz ciekawie wyglądająca oprawa wizualna.

ŹRÓDŁOKomunikat prasowy
Poprzedni artykułAmbitne MMO Seed pokazało ogrom świata i możliwości
Następny artykułThe Culling 2 znika, do łask powraca The Culling