Kilkanaście dni temu ekipa Młodych Pryków z serwera Babowego w Conan Exiles wybrała się na tajemniczą wyprawę. I jak to zazwyczaj bywa, ostatecznie zakończyła sie ona w zupełnie innym miejscu niż było to zaplanowane.
Tego dnia mieliśmy zbadać tajemnicze kurhany znajdujące się na Wyżynach. Dość mroczne miejsce otoczone duchami. W przeciwieństwie jednak do duchów opowiadających historie i uczących nas emotek, które znaleźć można na Ziemiach Wygnańców, te akurat są śmiertelnie niebezpieczne.
Do kurhanów doszliśmy, obelisk do pokoju map zaznaczyliśmy, ale na powiem uczciwie, że z jakiegoś dziwnego powodu, którego już nie pamiętam, nie zwiedziliśmy tego miejsca. Zamiast tego biegiem udaliśmy się na północ, zahaczając o lodową świątynię, po to by ostatecznie dotrzeć do wulkanu.
Z racji tego, iż wnętrze wulkanu jest piekielnie gorące, a ja nie posiadałam wówczas pancerza chroniącego przed ukropem, to przemierzaliśmy je w szaleńczym biegu. A wszystko po to bym mogła je sobie obejrzeć i zrobić parę zdjęć.
Przepiękna lokacja. Z pewnością warta zwiedzenia. Znaleźć w niej można wielu niewolników, jaszczuro-ludzi, przepisy oraz kolejne elementy fabularnej układanki, jaką zaserwowali nam twórcy Conan Exiles.
Poniżej kilka najciekawszych zdjęć. Mam nadzieję, że miejsce to spodoba się Wam tak bardzo jak mi.
Może i biegiem ale skutecznie 😀