Małe, bo tylko sześcioosobowe, studio a2z Interactive tworzy bardzo ciekawie zapowiadający się survival z elementami sandboxa, zatytułowany Survive the Nights [strona oficjalna].
Jak wiele innych gier z tego gatunku, także i akcja tej osadzona została na post-apokaliptycznej wyspie wypełnionej zombiakami oraz innymi groźnymi stworzeniami. To co jednak zdecydowanie odróżnia ten tytuł od innych survivali, to ilość możliwości i unikalnych funkcji do jakich będą mieć dostęp użytkownicy.
Owszem, może i grafika nie wygląda zbyt ciekawie, ale powiedzcie mi, który inny wieloosobowy survival wymaga od graczy dbania nie tylko o zdrowie fizyczne, ale i o psychiczne?
Zabijanie innych graczy, spożywanie nieświeżego pożywienia, czy też zbyt długie przebywanie wśród zombie – to wszystko powodować będzie, że postać użytkownika zacznie wariować, mieć halucynacje, a koniec końców może i popełnić samobójstwo… Oczywiście są sposoby aby temu zapobiec. I to bardzo proste: wystarczy się zdrowo i regularnie odżywiać.
A jeśli o odżywianiu mowa, to w Survive The Nights zobaczymy interesujący system kaloryczny, dzięki któremu postać wytrzyma bez jedzenia nawet i kilka dni, ale z każdą kolejną godziną będzie coraz bardziej powolna oraz osłabiona. Dodajcie do tego realistyczny system nawodnienia, buffy uzyskiwane przy dobrym odżywianiu oraz możliwość rozchorowania się po zjedzeniu nieświeżego posiłku, i mam nadzieję, że przyciągnęłam Waszą uwagę.
Na mapie o wielkości 64 km kw. znajduje się obecnie ponad 100.000 obiektów, z czego z ponad połową gracze mogą wejść w interakcje – i nie mówię tutaj o rzeczach wytworzonych przez graczy oraz pojawiających się łupach. Ponad 21.000 drzew może zostać ściętych, 400 budynków może zostać zwiedzonych, zabezpieczonych i ufortyfikowanych, kuchenki można wykorzystać do gotowania, a w kominkach rozpalić ogień . Dodajcie do tego pojazdy, w których nie tylko można przewozić znalezione łupy i surowce, ale i mieszkać, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Oprócz tego w Survive The Nights znajdziecie rozbudowany system elektryczności, rzemiosła oraz uprawy roślin. Muszę wspomnieć także o pełnym cyklu pogodowym – cieplejszym lecie i chłodniejszej zimie, a także o różnicach w zachowaniu zombie w zależności od pory dnia. O ile za dnia jest w miarę bezpiecznie, to gdy nadchodzi noc, należy pomyśleć o schronieniu.
Jestem pewna, że nie wspomniałam jeszcze wielu innych rzeczach jakie obecne będą w tym tytule, ale i tak uważam, że tytuł ten jest wart Waszej uwagi, szczególnie jeśli lubicie gry survivalowe. Zgodnie ze słowami twórców, jeszcze latem Survive The Nights pojawi się na Steam Early Access. W oczekiwaniu na ten moment, zamieszczam poniżej kilka zwiastun i film prezentujący rozgrywkę.
Nie zniechęcajcie się patrząc na grafikę. Spójrzcie na te wszystkie możliwości, jakie oferować będzie ten tytuł w przeciwieństwie do innych, będących od wielu lat we wczesnym dostępie, survivali.
P.S. Dzięki za info Michał N.
mozna przeklinac w komentarzach?
Można!
Wygląda ambitnie…jak większość tego typu gier….pożyjemy zobaczymy 🙂
Ależ proszę Cię bardzo – aż tak źle? 😛
Nic ciekawego kolejna gra typu survival jakich setki nie lepiej zrobic survival TYLKO singleplayer?
O KURWA JAPIERDOLE MUSZE JA MIEC 🙂
to dbanie o stan psychiczny…. pierwszy raz sie spotkalem! co mnie boli to brak widoku z 3 osoby ale moze to i atut?
w ktorym survi znalazles dbanie o stan psychiczny ktory ma wplyw na przebieg rozgrywki. polec mi a bede Ci wdzieczny!
„Nie zraźcie się grafiką” Co w niej takiego złego? Nie wygląda to na tyle dobrze, żeby wymagało mega dobrego PC ale na tyle ładnie, że na pewno będzie można przyjemnie w to pograć.
Jak to napisałaś, to spodziewałem się typowych kwadratów, grafiki jak z gier z 1995-2000 roku xd
H1Z1 – ale obecnie gry nie polecam. A poza tym – survival jako singleplayer to niestety – moim zdaniem! – straaaaszne nudy! Podobnie jak survival online, ale PvE.
Oj się nie zgodzę. Survival singleplayer jest świetny, jeśli jest dobrze zrobiony – the long dark, don’t starve, subnautica chociażby.
A w H1Z1 dbanie o stan psychiczny? Z tego co pamiętam to tylko Smed o tym gadał i nic poza tym, a gadane to on miał i ma 😀
Może i grafika nie jest świetna, ale te animacje, ten klimat, zapowiada się naprawdę świetna gra, o ile nie skończy jak dayz lub h1z1.
Tylko ten system strzelania z pistoletu itd trochę sztywny, gdyby go poprawić i dodać trochę realizmu to byłoby cudnie.